Ogród
Kocham mój ogród. Odnajduje w nim ukojenie, równowagę. Pochłania mnie nie tylko w przenośni. Moi bliscy potrafią szukać mnie w nim, przechodzą w odległości nie większej niż moja wysokość i nie widzą mnie. Jest to dla nich największa zagadka. Jak ja to robię że idealnie się maskuję nawet w amarantowej koszulce. Ale myślę że to on mnie przenosi w inny, swój wymiar. A ja żyję na granicy tych dwóch światów.
Jest równolatkiem z moją córka czyli jest bardzo młody. Zastanawiam się czasami jak będzie wyglądał za 10, 20 czy 30 lat. Jakby nie wyglądał mam tylko nadzieję że będzie trwał...
Komentarze
Prześlij komentarz