Melon
Podróżujemy palcem po globusie, teoretyzując że fajnie byłoby gdzieś pojechać. No i zrobiliśmy to, a wsumie zrobiliśmy odwrotnie, świat przyjechał do nas! Mieliśmy juz nawet gości z Australii! A to Melon który przyjechał wraz z gośćmi z Węgier i zachwycił mnie nie tylko smakiem ale i kolorem! Cudowne doświadczenie!
Komentarze
Prześlij komentarz